poniedziałek, 19 listopada 2012

Ciasny ale własny

Znów dostaliśmy piękny prezent od Iwonki .
Kwestia domu to ciekawe zagadnienie .Można powiedzieć ,że tu gdzie mieszkamy to dom tymczasowy ,
i pewnie własny ,bezpieczny dom pozostanie wielkim nierealnym marzeniem .
W tej chwili cieszymy się ciepłem ,dachem nad głową  i ciekawym widokiem .
Widoki na przyszłość mgliste jak obecne poranki ...
Dom to my ,i oby tak mogło być jak najdłużej ...

oto wpis Iwonki Wideryńskiej za który ogromnie dziękujemy i przesyłamy najpiękniejsze mruczanki .

Witajcie :-)
Śliczne Skarby, zaglądam do Was i zawsze przynosicie mi uśmiech :-)
W podzięce, mam coś właśnie dla Was, na gorąco :-)

Koci domek

Powiedz, co robisz kotku
W swoim maleńkim domku?
Właściwie nic nie robię,
Po prostu siedzę sobie

Chociaż nie jestem osobą
Lubię mieć dach nad głową,
Chociaż ledwie się mieszczę
Wreszcie gdzieś panem jestem,

Niech widzą też koteczki,
Że decyduję o czymś,
A moje wielkie oczy
Jak dwie zgrabne łódeczki

Będę z rozkoszy mrużyć,
Dam się kołysać snom,
Bo choć domek nieduży,
Zawsze to własny dom...

                            


Z archiwum -zdjęcie sprzed 2 lat  -wtedy zamieszkał z nami Kajtek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz