Nie każdy rodzi się aktorem

Ja osobiście nie przepadam za obiektywem wycelowanym we mnie .Nigdy nie wiadomo jaką minę zrobić :P

Z naszej gromady najlepszy jest Kajtek .To kot wybitnie kanapowy i aparat go zupełnie nie peszy . Nawet w błysku fleszy zachowuje się jak gwiazda.Przybiera malownicze pozy  nawet gdy aparatu nie ma blisko.

Taki jest,  gwiazdor i już ,nie trzeba się zbytnio nagimnastykować by się wstrzelić w fajny wyraz pyska.Kajtek to bardzo mądry kot .Przychodzi na zawołanie ,patrzy w oczy i mruczy przyklejony do pańci.Był czas ,że aportował ,jednak teraz mu się odechciało ,jedynie do laserka ma słabość i razem z

 Rolciem na widok świecącej kropki tracą rozum i powagę .Ja mam to gdzieś bo kobiety to maja ,że nie uganiają się za byle czym ..Gdyby to jakaś żywa myszka była to co innego.

Nasz synuś Remik wyraźnie po tacie ma talent aktorski .

Z serii zdjęć nie wiadomo które wybrać bo na każdym jest cudny.

Kajtek pomimo że stracił  80%  kłaków nawet w letniej szacie jest dumnym kotem

Rolcio znosi ze stoickim spokojem natrętów z aparatem ,ale woli takie ujęcia gdzie nie widać jego nadwagi

Kajtuś umie się też wyluzować i udawać słodką puszystą kuleczkę

Remik nie stresuje się niczym ,każda pozycja jest dla niego dobra

i robi takie słodkie minki ,że chciałoby się aby już zawsze pozostał małym koteczkiem do rozpieszczania