wtorek, 7 sierpnia 2012

Ulubione miejsce do spania

Nie ma przymusu ,u nas każdy sypia gdzie chce .I miejsca się zmieniają .Już lekkim szokiem było mało eleganckie miejsce za pralką gdzie w ślady Kolorki potrafiło się wcisnąć 2-3 braciszków ,potem miejsce za spłuczką było bardzo atrakcyjne ,taka wnęka przy szybie wentylacyjnym ,tam chyba chłodniej to trudno się dziwić ...Ale od kilku dni ,odkąd w piątek pod taboretem w kącie kuchni pojawiły się ziemniaki,stały się najbardziej pożądanym legowiskiem . Najpierw trzeba było je wywalić z worka foliowego ,te mniejsze nawet fajne do turlania ,no a te olbrzymie co pani chciała z nich frytki zrobić służą ,ach jak służą za najlepsze spanko w domku.I kto powiedział ,że koty cenią wygodę .Bezkocie stoją fotele i kanapy ,dywanik i mięciutkie legowiska...ZIEMNIAKI to jest najlepsze łóżeczko.Ha ! Jak już pójdą na frytki to trzeba nowe kupić tylko takie ..płaskie ,duże i wygodne ...to się sprzedawca zdziwi. :)
Kociaki wyraźnie do tych ziemniaków coś czują ,pewnie czują w nich NATURĘ.W tych naszych plastikowych wnętrzach to nawet do warzywa miło się przytulić .Skoro nie można do drzewa ...O>K> -zobaczymy czy jak do pudła wsypię marchewki to też będzie taki efekt.To trzeba zbadać .







3 komentarze:

  1. hahaha! Ziemniaczane Legowisko :D Te kociaki to na prawdę mają pomysły...:D

    OdpowiedzUsuń
  2. ale wielkie...i jakie cudne...cudowne... Itako...ale macie fajnie... pozdrawiam i buziaki w noski

    OdpowiedzUsuń
  3. Ania z Siedliska13 sierpnia 2012 21:24

    A jak śpi się na pietruszce ;-) ????

    OdpowiedzUsuń